wszystko w moich dłoniach

"..bo czas zapierdala jak wózki na V -rally

i oby kolejny był jeszcze lepszy"

ludzie od dawna marzyli

pragneli latać, być nieśmiertelnymi

pragneli zatrzymać czas w jednej chwili

trudno mi nie zgodzić się z nimi

nie jest na miejscu liryka osobista

także autopsyjna na nic się tu zda

taka rzecz z goła oczywista

nigdy nie będzie, że ja to ktoś, a ktoś to ja

proste bynajmniej wydaje się być życie

póki ktoś nie wcieli się w ciebie

żyj, baw się i tańcz- żadne odkrycie

ważne by odróżnić co dziś jest w cenie, a co w niebie

przeklęte kalendarze tworzone przez kompleksy

po cóż mnierzyć czas, dumni naukowcy

badania, odkrycia-czujesz się lepszy?

mi wystarcza, że odróżniam tramwaj od owcy

nie szukajcie sensu słów bo go nie ma

nie wierzycie? postawcie sobie słowo przed nosem

gra półsłówek-egzystencjonalna karma

żywisz się tym albo zdechniesz w ciszy pod kocem

czasem tak się zdarza, że to co piękne

staje się tym co chcesz chronić z paniczną obawą

starasz się by pozostało święte

a ono znika, zmienia się, pęka z kolejna zewnętrzną wrzawą

witaj Qciek