"Orlątka dzielne..."
Orlątka dzielne, winny w gnieździe siedzieć
niźli szańce stawiać, jak zabijać wiedzieć
rączki, niegdyś w modlitwie złączone
dziś zmęczone walką, strzelbą obłożone
oczka drobne, dawniej w blasku słońca
dzisiaj wroga patrzą, w wątły blask miesiąca
nóżki zaś, co w hasaniu tylko biegłe
dziś boleśnie klęczą, na brukowej cegle
buzia, miast uśmiechem szczerym świecić
twarz od śmierci sroga, u malutkich dzieci
(Ku czci Obrońców lwowa, poległych w walce z bolszewikami i ukraińcami. Październik miesiącem przygotowań do walki.)
A z mojej stony dodam, że nic nie dodam. Życie ostatnio niczym mnie nie zaskakuje.