To już ostatnie zdjęcie z przedszkola. :( Ojoj.. Już nie będę nigdy myszką Mini.. :(
Cieńka linia dzieli marzenie i koszmar..
Ale mi się na wspominanie dziś wzięło... Normalnie straszne. Wszystko to co dobre i złe narodziło się w mojej głowie na nowo.Mimo to humor nadal mam dobry. :) Zaczęłam się też zastanawiać nad swoją przyszłością, ale tym razem tak na poważnie. Ciągle szukam tych studiów. Nie wiem gdzie, po co i dlaczego. Ach tyle pytań się kłębi w mojej głowie i nie umiem już tego powoli wytrzymać. Może Kraków, Wrocław, Gdańsk? Nie wiem. A może po prostu zostanę w Opolu? Trudny wybór, ale pora już o tym porozmawiać.. Nie można wiecznie tego odkładać.. Trzeba zdecydować teraz...