Kocham Cię siostrzyczko <3
Dziękuję, że jesteś.
Sylwester bardzo udany, bardzo bardzo bardzo!
A zapowiadał się byle jak. Gorączka 38, dreszcze etc. Panuje grypa, podobno.
Ale było CUDOWNIE!
Szkoda tylko, że Misiek nie umie robić zdjęć i połowa jest rozmazana.
Aaaaaaaaaaaaaaaaaach, kocham Twoje rączki :*