NIE DODAWAĆ TEGO FBL DO ZNAJOMYCH!
_________________________________________________
Wciąż zmienia się ten świat,
wraz z tą zmianą ja.
On smutny i pomury - smutna i ja.
Lękam się i zamykam oczy,
rękoma olatam głowę.
Myślę o szczęściu, marze o nim,
Pragnę wciąż więcej
prawdziwych uczuć, śmiechu, radości.
Nie chcę spadać jak liść -
powoli, z troską, niewinnie..
Od małego podobał mi się ten wierszyk. Nie wiem co w nim takiego.
______________________________________________________
To mój drugi fbl. Poprzednego miałam dość.
Nie będę tu pisać regularnie i kulturalnie, tylko tak,
jak akurat będę miała ochotę. Tak więc,
jeżeli komuś sie nie spodoba, to "tam są drzwi".
Na razie nie będzie tu moich zdjęć, ani żadnych 'znajomych'.
Bo nie.
Dzisiaj mnie wiele rzeczy wkurzało,
ale starałam się to schować w sobie. I chyba się udało.
Siedząc na ławce podczas w-f coś we mnie pękło i
nagle zaczęłam mieć dość udawania, że kogoś lubię.
Zrozumiałam, że to nie ma najmniejszego sensu.
Po co mam się śmiać z tego, co w ogóle mnie nie śmieszy?
Jak np. dzisiaj, O śmiałą się z tego, że D przewrócił
oczami. Proszę pomóżcie i powiedzcie:
to jest zabawne, czy ja jestem całkiem pozbawiona
poczucia humoru?
Inni zdjęcia: ;) patkigdJa patkigdJa patkigdNa działce :) nacka89cwaJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24