Przywitaliśmy Nowy Rok 2013 a pożegnaliśmy stary 2012
Ubiegły rok zaliczam do dosyć ciężkich, dających nieźle po tyłku
Przez ten rok tyle się zmieniło, ludzie, otoczenie, rodzina
zrozumiałam kto tak naprawde jest przyjacielem.
W tym nowym roku życzę wszystkim jak najwięcej wytrwałości
wiare w lepsze jutro, jak najwięcej rozumu do głowy
i myślenia nad każdym swoim ruchem, postępowaniem
by jak najmniej ranić ludzi do okoła siebie.
Oraz by ten Nowy Rok był chociaż trochę lepszy od ubiegłego.
Czy ta ciemność ma imię? To okrucieństwo, ta nienawiść, jak nas znajduje? Czy wkrada się w nasze życia, czy szukamy tego i ogarniamy? Co się z nami stało? Wysyłamy nasze dzieci w świat tak jak wysyłamy młodych mężczyzn na wojnę. Z nadzieją, że wrócą cali. Ale wiedząc, że niektórzy zgubią drogą. Kiedy zgubimy naszą drogę? Pożarta przez cienie połknięta cała przez ciemność. Czy ta ciemność ma imię? Czy to twoje imię?