Kolejna stara fotka...
Nie macie czasem ochoty tak po prostu wyjść... Tak byle gdzie, wyjść i nie wracać?
Ja właśnie mam taką ochote...
Jak to ktoś czyta, to albo mu się nudzi i zaznacza tekst na stronie dla zabicia czasu, albo mnie dobrze zna...
Długo tak już nie wytrzymam, wszystko mnie ostatnimi czasy denerwuje, owszem zdarzało się kilka lepszych dni, kilka chwil, które sprawiały, że zapominałem o tym wszystkim co mnie wkurza, ale niestety "wszystko co piękne jest przemija", i wraca to od czego chce się uciec... Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się poukładało tak jak bym chciał... Dzięki wielkie.