Satyameva Jayate! 

a więc... to koniec.. koniec poprzedniego życia.. zaczynam od nowa (ileż razy KURWA można ?!)

zakańczam niektóre rozdziały życia.. zabiaram się za sprawy niedokończone i nierozwiązane.. 

dzięki przyjaciołom i wspraciu 4 mentorów wciąż się trzymam... 

ta notka jest ostatnia.. pozostałe zostały usunięte.. i prawdopodobnie nigdy tu już nie wrócę... chciałam usunąć tego bloga ale 

szkoda mi go było usunąć.. jest tu już prawie 5 lat.. znieniał nazwy.. były.. /korytarzowce/ /orbitalconspiracy/. i coś tam jeszcze... 

znikam .. poświęcę się innemu projektowi.. 

ZKZ - mam nadzieje,że kiedyś zaowocuje.. bo przecież nasze życie jest jednym pierdolonym Zarysem Konfliktów Zdarzeń... 

żegnajcie ! mielecka