Awww, patriotycznie ^^' Z jakimś jeleniem :)
Jak fajnie się zrobiło, czuć wakacje. Ciągnęęę do weekendu. A potem do Bożego Ciała. A potem do końca miesiąca i koniec. Koniec męki. Chyba, że nie pojedziemy na Ukrainę. Nvm. Ale taka jest prawda, że już praktycznie nikt nic nie robi tylko na dworze siedzi ^^
Dziś brak treningu, więc można poodpisywać, pokomentować, odetchnąć :)
xoxo