Dzięki laski ;* Tylko na Was mogę teraz liczyć.... No i na Ewelinę, której na focie nie ma.... Jesteście niezastąpione ;*
Komentarze
maaaniaaa ładnie:* ja tak latałam az ...do czasu:((
los sportowców tylko dlaczego my a nie np.takie "obiboki" oczywiscie tego nikomu nie zycze...
pozdrawiam:*
~michael przeczytalam wasze komentarze, i choc to nie moja sprawa to chcialam tylko dodac tu kilka slow od siebie. Problemy Kasi i Mateusza sa ich problemami i moga obnosic sie z nimi jak tylko chca o ile nie urazi to godności innego czlowieka, wiec nie rozumiem kto dal wam prawo do ingerencji w obcy zwiazek??? Ludzie maja naprawde wieksze problemy, tak z wlasnego doswiadczenia dodam jeszcze ze ja tez kiedys wtracalam sie w zwiazek moich znajomych i probowalam udzielac im jakis rad i kierowac ich sumieniami ale uwierzcie ze zle na tym wyszlam i nikomu nie zycze takich przykrych chwil jakich doswiadczylam gdy wszysrtko minelo a szczegolnie mojego wlasnego poczucia winy...
Jesli pozwolicie to dodam jeszcze kilka slow do "carrot89"- dziewczyno wrzuc na luz i daj sobie oraz tamtej parze spokoj bo twoja ingerencja w cudzy zwiazek wogole nie jest potrzebna i przynosi tylko odwrotny skutek nawet jesli jestes jej dobra kumpela to nie wtracaj sie bo tylko w ten sposob im pomozesz, w zaden inny. aha
ewuhn zastanów się..piszesz, że nie Twoja sprawa co robia;] a zachowujesz sie inaczej..nikt Ciebie nie prosił o to, tymbardziej że jesteś tutaj anonimem;]
chcesz być super sweet koleżanka?to się nie wypowiadaj..
baju.
~anna drogie dziewczęta, nikomu po niczym nie pojechałam. Do Katarzyny nic nie mam, a do jej partnera tym bardziej więc nie rozumiem Waszych osądów.
Mówię po prostu, że przyjaźń jest nade wszystko i nade wszystkich. Warto kochać, ale najlepszej przyjaciółki nie zastąpi nawet mąż.
NIe twierdze również że jestem niewiadomo jak inteligentna...ale sens tego co napisałam rozumiem i same się kiedyś przekonacie że miałam rację.
A to o czym się kłócisz ze swoim chłopakiem mnie nie dotyczy i nigdy dotyczyć nie będzie. Mówię tylko, że takie publiczne przedstawianie swoich problemów jest nie na miejscu i mnie osobiście byłoby źle... ale jak Wam to pasuje to nie ma problemu...w sumie to nie mój interes. Ale kiedyś miałam podobnie i wiem jak to jest. Pozdrawiam
foreverandever Anno... naprawde w ogole nie rozumiem o co ci tak naprawde chodzi... mowisz ze jest ci mnie zal...ale z jakiego powodu? i w jakim sensie? nikt nie wypisuje o mnie ani ja o nikim na pb..tym bardziej nie wiesz czego dotyczyla moja i Mateusza klotnia...wiec nie wiem po co w ogole po mnie jedziesz...nadal nie wiem kto jest tym chamem.... ale domyslam sie kim ty jestes... ;|
ewuhn droga anno.. nie ma co pojechalas po całosci;] nie ma co;] zal..chyba nie rozumiesz sensu tego co piszesz,nie wiesz o co chodzi, przeczytalas aby notke na pb mateusza i wiesz juz wszytko..nono gratuluje inteligencji;D tez tak chce;D
noo teraz możesz mnie pojechac jesli Ci ma to ulzyc;] zwisa mi to..
mateusz miałam nie pisac juz nic o tym ale..no ale, po co robisz sensacje na pb o tym wszytkim, zeby wszyscy Ci wspolczuli?tym aby pogarszasz bo wiesz ze ta sytuacja dotyczy tylko Ciebie i Kasi wiec nie rozumiem po co piszesz o tym na forum ijeszcze w taki sposob..przypomniec Ci sytuacje z Kuba?pameitasz jak jechali po Kasi?nie zyczyles sobie zeby jechali po niej jak po suce itp a tak bylo..kasowales nawet komentarze na pb zeby nie czuła się urażona..teraz Ty ją postawiasz w takiej sytuacji..bo piszesz a inni komentuja..i ten twoj kometarz,jestes zazdrosny o przyjaciołki?tak to wygląda..
dziekuje za uwage.
~anna jakie to zalosne 'badz z nimi bo mnie i tak juz nie potrzebujesz' nie wiem czy Twoj partner szanowny nie wie ze do zycia rowniez potrzebne sa przyjaciolki... sam ich nie ma wiec dlatego nie wie co to znaczy byc z kims, bawic sie, smiac...tak dla wlasnej przyjemnosci. To ze sie ma osobe kochana to nie wszystko, bo ona nigdy, powtarzam NIGDY nie zastapi wypadow z kolezankami, smiechow i 'waryjactw' zastanow sie jak wygladaja Twoje dni z nim i pomysl czym sie roznia....chyba tylko data........ a z nimi? roznia sie wszystkim bo nie wiesz co sie wydarzy co sie wykombinuje.... najwazniejsza jest przyjazn, milosc przyjdzie sama, niespodziewanie i z nienacka. przyjazn buduje sie o wiele dluzej niz milosc. nigdy nie poswiecaj jej.... dla niczego.
nie musisz tego dodawac, to tak ode mnie dla Ciebie...
~anna hheh pewnie przekonasz sie, albo juz sie przekonalas
szkoda mi Cie Katarzyno, naprawde....
ze szczerego serca szkoda mi Cie dziewczyno, bo jakby ktos na moj temat wypisywal cos takiego na forum to lisc w pysk i aloha. tak sie nie robi bo to prywatna sprawa, nie powinna podlegac pod publike.....
ale jak kto uwaza to tylko moje skromne zdanie.
pozdrawiam
Użytkownik usunięty
popieram tego łobuza z dołu:P powiedz misiek cio nie ile razy my juz to przechodzilismy:PP ale dalismy rade i jestesmy razem;** kocham cie Tylus;*
~monikatylus16 Hej fotka super
a co do całej reszyty to wiem ze to nie moja sprawa i chociaz sie nie znamy to Jezeli naprawde sie kochacie bo to widac ze naprawde wam obojgu zalezy to porozmawiajcie ze soba wyjasnijcie sobie wszystko, pogadajcie o tym co powinniscie zmienic i pogodzcie sie i zobaczycie ze bedzie dobrze bo "co nas nie zabije to nas wzmocni":) i pamietaj ze;
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
jak proroctwa, które się nie skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
~Biblia~
(to takie motto w miłośći;])
Trzymie za was kciuki ;] i jezeli to miłość na ktora zasłługujecie(a napewn
ewuhn Mateusz moze po prostu załatwcie sobbie to miedzy soba a nie rozpisujesz sie na pb.. to jest sprawa miedzy wami. Nie kazdy musi wiedziec o co chodzi..
Chciaz ja sie ciesze Kasiu ze mi ufasz u toche wtajemniczyłas..
nie bede pisała swoich filozofii bo po co.
a fotka słodka, noo mamy siebie;-)
szlachta i magnaci rzadza;D
~eddie to bądź z nimi, a nie ze mną - bo mnie i tak już nie potrzebujesz. Odnosisz się do mnie tak, jakbym był Twoim największym wrogiem, największym chamem na świecie. Dobrze, że innym tak nie mówisz jak mi. Tak mnie nie zrozumiesz...krzywdzisz mnie swoim zachowaniem...ale do Ciebie to nie dociera...przykro mi z tego powodu...miłego dnia...