Jazda od rana. Dzwoniłam do firmy od mebli 26 razy, za ostatnim razem odebrali i zaczęli zwalać winę na montazystów.
Dziwnie do montazystów od 2 godzin- nie odbierają.
Dzwonię do projektantki- nie odbiera.
Dzwonię do powiązanych sklepów- odebrała projektantka, która mnie nie zna i jako jedyna podjęła się próby pomocy. Wysmarowała maila do dyrekcji, może to w jakiś sposób ich poruszy.
Chociaż na tym etapie już wątpię
Wydaje mi się że, jestem dość racjonalna i ciężko wyprowadzić mnie z równowagi, ale dziś po kolejnym tygodniu słuchania "będziemy jutro i zamontujemy połowę kuchni" jestem już na skraju rozsądku. Jeszcze tydzień i opłacę jakiegoś desperata żeby i obrzucił ich głównem :)
Znalazłam dziś kilka nowych siwych włosów. Mam wrażenie że w ostatnich tygodniach pojawiło się ich więcej niż powinno. Nie mogę się doczekać aż będę cała siwa (mam nadzieję, że to się wydarzy, bo i nas w rodzinie nawet 90 letnia prababcia umarła ze swoim naturalnym kolorem, babcia też dalej ma ładne brązowe włosy z kilkoma tylko siwkami)