Przypomniało mi się teraz na spokojnie jeszcze jedno bardzo duże kłamstwo, od którego wszystko się zaczęło mocno psuć. To był ten brakujący element, który przyniósł wyjaśnienie. Nie zamierzam go konfrontować z tym znaleziskiem, ale zamierzam dodać to jako bardzo mocny argument do nowej listy zatytuowanej "Nie ufaj skurwysynowi" :)
Mogłam jeszcze zrobić screenshota ale byłam w za dużych nerwach i totalnie o tym nie pomyślałam.
Szkoda mi tej drugiej dziewczyny. Szkoda mi każdej dziewczyny, która da się nabrać.
Cieszę się, że to już nie mój problem, ale anxiety i poczucie bycia idiotką zostanie ze mną na długo.