Ten rok to kpina, niech już się skończy, bo nie mam siły.
Przepracowałam w tym tygodniu aż 20 godzin. Nie wiem co zrobię z tym hajsem.
Plusy
Zrobiłam 10 pompek.
Nauczyłam się stać na rękach bez podparcia.
Potrafię się dogadać w sklepie xD
Minusy?
Bardzo intensywne myśli samobójcze.
Brak perspektyw.
Przytyłam 8 kilo.
Nie mam siły.
Nasz nowy współlokator to ostry creep.
Moj koordynator to jebana świnia.
A no i nie mam pieniędzy
Ani kwiatków
Ani znajomych
Zus robi problem z ubezpieczeniem
Wracamy do szkoły w lutym
Jeszcze nie zaczęłam pisać pracy semestralnej, a termin jest za tydzień.
I simsy mi się zacinają xD
Problemy 21 wieku. Żałosne.