BOSZ.
Chyba spadnę z krzesła.
Dzis jest najszczęśliwszy dzień w moim życiu.
SUZI&MADZIA wiedzą czemóż.
Spełnia sie jedno z moich marzeń.
jest na wyciągnięcie ręki.
Jak tempa szczała Madzia załatwi co ma załatwić to bedziemy z przemasem już co sobotę razem.
hahahahahaha (złowrogi śmiech).
Ponadto Madzia moja przyjaciółka jest w ciąży z Zaciem E. cieszmy się jej szczęściem.
Kochają się z Zaciem to mają teraz dzieco.
My z Ryanem staramy się od lat i nic ;(
od lat ;(.
oby tylko nie był impotentem.
o fuck, a może to ja jestem bezpłodna.
nie sądze :P.
pech poprostemu.
hehehe.
ale mam nasrane w głowie :D
see you later.
dude.
sweet.
dude.
sweet.
joł.