Y
Dzisiejszy max z biologii i piękna piąteczka
wprawiła mnie w dobry nastrój po to, żeby pa-
ni Te zaraz mi go zepsuła. Piąteczka jest, ale to
nie przeszkadza doprowadzić Uczennicy do ko-
lejnego zawału, nieprawdaż?
Noce z siostrami lubię bardzo, lubię kiedy mamy na bogato,
a Wy leżycie pod stołem i odrywacie etykietkę SALSA. Lubię
wysyłać smski o 3 nad ranem, ale absolutnie nie lubię jechać na
wykłady o godzinie 9 na toooootalnym nieogarze i wściekła.
Dużo słońca równa się mnóstwu piegów, projekt czekolada'11
uważam za rozpoczęty. Absolutnie znienawidziłam biologię
(już do reszty) i historię, aż żal Krk, a przy okazji ostrego.
Tata zabrał mi narzędzie, bez którego - myślałam - nie mogę wyjść
z domu. A okazuje się, że na totalnym nieogarze można jednak zrobić
w szkole furrrrrrorrę. Wyjdzie czwarty czerwca? Aj hołp soł, a Pan G
myśli, że jestem głupia jakaś chyba. Dziewczynki lubią Telepizzę na
dużej przerwie, dentystka myśli, że ja nie mam żadnych zupełnie
ograniczeń, jeśli chodzi o otwieranie hm... ust.
Kocham Was, drugi humanie, zdecydowanie. Za wsparcie,
za to, że jesteście.
Adamie Ostrowski, chodzisz mi po głowie na około na jednym tracku.
nie odejdę stąd
nie odejdę stąd
nie odejdę stąd pod byle pretekstem!
Y