Kielce, Kielce ;)))
A tak na wspomnienia mnie wzięło!
Jak to z Klaudii i Burakiem 4 godziny na złączeniu wagonów siedzieliśmy!
Przy rozwalonych i zacinających się drzwiach ;)
Jak to robiliśmy złoto!
Z ogórków kiszonych i Czokapików!
Było fajnie, Naprawde!
Nie cudnie, nie fantastycznie, ale naprawde fajnie...
Poza tym, że czasem nie mieliśmy co jeść, bo nie chciało nam się iść do sklepu...
Kiedy wpierniczaliśmy Czipsy na warcie w stołówce z Keczapem ;)
Było fajnie, Mimo że zalewało, Mimo że gniło.
Było miło!
Bo wszyscy bardzo się staraliśmy!
Prawda?