Ewa raz jeszcze :)
cudowny jest fakt, że w końcu się wyśpię <3
jeszcze kilka dni i d80 (poczta Oo), kilka dni i warszawa w -10C,
no i trzeba zabrać się za moją nieszczęsną matematykę, odrobić górę lekcji
i napisać esej na 5 stron na konkurs, w którym wcale nie chcę brać udziału, ale mądra pani od historii stwierdziła, że klasa humanistyczna MUSI. cudacznie, no nie? praca grupowa, mamy pisać w 4, ale jak? oO pominę fakt jaki nam się z Izą zespół trafił.
idę spać, spać, spać, zazdroszczę sama sobie :D