No to nadeszły Mikołajki... Niedługo święta, sylwester i nowy rok.. Kółko znowu się zamyka i od nowa to samo. Kończy się 13, więc może czas powoli robić małe podumowania? Jaki był ten rok...hmmm... z pewnościa jednym z najgorszych w moim krótkim życiu. Był bardzo szalony i zjebany..(Pechowa 13, ci co mnie znają bardzo dobrze wiedzą, że jestem strasznie przesądna;<) Dlaczego? Dlatego, że jak wszystko się układało zaraz się psuło i to z tak ogromnymi konsekwencjami, że szkoda gadać. Nie chciałabym cofnąć, mimo wszystko, czasu. Wydarzenia, które miały miejsce nauczyły mnie wiele. Zrozumiałam, że zmieniłam się. Niestety na gorsze... To smutne, jak uświadamiasz sobie, że stajesz się takim człowiekiem jakim nigdy nie chiałeś być. Zepsułam i straciłam bardzo wiele. Nie wiem czy to pieprzone szczęście mnie opuściło, czy taki mój los. Ja zawiodłam wiele osób,najważniejszych w moim życiu, ale tez wiel osób zawiodło mnie. To straszne uczucie jak uświadamiasz sobie, że człowiek, którego myślisz, że znasz zaskakuje cię.
Wraz ze zbliżającym się rokiem czas na zmiany! Koniec tego wszystkiego, koniec zabawy w tym gównie. Jedyne czego chce to to, żeby powóciła stara Natalka i jedyne czego sobie życzę to rozum. Mam nadzieję, że wytrwam w dążeniu do tych zmian, bo powoli zaczyna brakować mi sił na to wszystko... Jest jeszcze coś... Słowa, które chciałabym powiedzieć kilku osobom, ale nie mogę, bo albo ich już nie ma, albo już jest za późno.. Ehh.. Może czas zakończyć już te wywody... Dobrego weekendu.! :)
EWikipedia: E (named e plural ees) is the fifth l