A co tam, dorwałam się do kompa więc cos dodam.
Ostatnio wiele się pozmieniało. Ale chyba nie można powiedzieć, że na gorsze. na pewno jest inaczej.
Z Sonim w Budzistowie skąd jest fota ukończyliśmy pierwszy raz P-tkę, z której zdjęcia za fajne nie są..
Obecnie Soni ma downa, mi długie przerwy nie służą, a w sobotę planujemy pojechać do Nowielic.
Może kiedyś mój komp wyzdrowieje i wróce.
Póki co musicie się zadowolić notką raz na ruski rok.