a więc to są te wszystkie obrzydliwości, resztki zachodu słońca, po którym przyszła noc burz, odpadki włókien serca, gnijących trochę wolniej od innych, pozostałości po wierszu, który mówił ' to ty', ale świat nie pozostał w bezruchu, więc słowo zniknęło wraz z podmuchem wiatru, kroplą wody, szelestem liści i trzaskiem śniegu. jednak to właśnie są ślady moich stóp, a ścieżkę przed sobą też widzę dzięki (to nie jest dobre słowo) tym odrażającym, wulgarnym rzeczom, które mnie ukształtowały. niech zgaśnie księżyc, szyderczo, wpół żałośnie się śmieję
// lubię takie szare, mokre dni, cichutko muzyka gra
Inni zdjęcia: 27 / 07 / 25 xheroineemogirlxDba o kręgosłup. ezekh114Raport wiosenny. ezekh114Prawie Krynica. ezekh114;) virgo123Błękitna laguna bluebird11:) photographymagicGabrysia i Lusterko Mocy gabrysiawkrainieblyskowKurorty egipskie bluebird11... maxima24