No i mamy WAKACJE! Niby fajnie, ale jakoś mi tak dziwnie. Po 3 latach przychodzi taki jeden dzień i nagle wszystko się kończy. Zwariowane filmiki na lekcjach wf-u, robienie głupich fryzur i min na zdjęciach, grupowe ściąganie na sprwadzianach z biologii i z niemieckiego, pytania zadawne na każdej lekcji przez Dominika i Jacka (oczywiście najbaradziej zczajeni o co chodzi i co się dzieje)... ahhh... Te wszystkie zwariowane chwile. No ale jest też jakiś plus, teraz poznamy nowych ludzi może też będą choć w małym stopniu tak pokręceni jak my byliśmy... Ale fajnie już mamy wakacje :).