takie z dupy, nie wiem czy było, wieś tańczy i śpiewa..
Zakuta w kajdany bezsilności, patrzę w sufit pytając Boga, dlaczego każda rzecz pozornie porosta i neutralna może zadawać tak mocny cios. Bezwzględu na stopień zafascynowania bliźnim powiniśmy zachować postawę godną człowieka, ale ta chora natura brutalnie i nagle budzi w nas zwierze, które nie zważając na nic, postanawia złpać ofiarę z myślą; ona będzie moja, definitywnie i bezapelacyjnie, będę ją miał na wyłączność. Ale przecież... przecież łowy nie zawsze są bogate w zdobycze, napszykład dzisiejsze... Nadzieja matką głupich...
Inni zdjęcia: ** szarooka9325Nic chasienkaUrlop szarooka9325:) dorcia2700Feelings pamietnikpotwora1519 akcentovaSoczki i piwko. ezekh114:) tezawszezle;) virgo123Komnata grobowa bluebird11