"Przez liście sączy się mgliście czyste złoto
Do lata na przełaj przez las idziemy piechotą"
Myślę o słońcu. O wysepkach ciepła rozlanych po ziemi, o złocistych snopach, przebijających przez konary leniwie kołyszących się na wietrze sosen.
I o zapachu lasu. Żywym, ciepłym, znajomym i ukochanym zapachu lasu - ziemi, słońca, trawy, drzew.
I o szumie sosen, co zatrzymują czas, wyjmując go poza nawias rzeczywistości, by móc w odosobnieniu od świata cieszyć się chwilą, obracaną leniwie w dłoni.
To jedno w życiu liczy się przeciw wszystkiemu - umiejetność rozmycia siebie przed nieskończonością świata, by skupić się w skończoności własnego miniversum, zagubiwszy to, co zewnętrze, a obróciwszy się ku temu, co immanentne. Czuć, a nie myśleć. Odbierać, nie przetwarzać.
Rozbić się w przestrzeni i skupić ją w sobie. Szelest wiatru w konarach, powietrze przesycone żywiczną wonią drzew i organicznym zapachem ziemi, nawoływanie ptactwa...
God save the forest!
Inni użytkownicy: alekalekwiktorcloud123mankogie19marcin84fredflintstonwojciechszmyttojaola93gorolblondynka30wsabielsko
Inni zdjęcia: Dobranoc patusiax395W Capone pati991W szkole pati991Na tle fontanny pati991Przy kamieniu pati991Z Konikiem pati991Przy prezencie na tle choinki pati991U babci i dziadka :* pati991W Karbówku pati991Na starówce pati991