Tam gdzie kawa ma prawdziwy smak.
W powietrzu unosi się ciepła słodycz mgły.
A każdy hałas niczym melodia przedziera się do uszu...
To baśniowy świat z moich marzeń,
któremu przyszło zrodzić się w teraźniejszości.
Ile bym dała aby móc jeszcze choć przez chwilę
się zatrzymać i trwać...
w błogiej nieskończoności.
Będąc tam wokół mnie jak nigdy moc i sens.
Wokół mnie i we mnie sam ład.
Widzę odpowiedzi wszystkie, wszystkie zapytania znam.
Nad cichą rzeka zamyślenia trwać i poić się poezją miejsc.
By zanurzyć się w kroplach malinowej poświaty o zachodzie słońca
I jeszcze nasycać się powietrzem
By oddechy przenajświętrze karmiły me serce przez nos...
Bo tam
odrapana ściana, bezdomny
i dworzec kolejowy
mają swój urok
po stokroć
przyszło mi dziękować
za każda spędzoną tam chwile:)
Użytkownik firestarterrr
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.