Peace, love, empathy.

Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa...

Życie pier***i nas wszystkich.

Amm a więc co by tutaj ? <myśli>

Ostatnio pisałam z miesiąc temu .... no i sporo sie zmieniło od tego czasu :)

To na lepsze to na gorsze (nie zaprzeczę że głównie na lepsze).

A czemu nie pisałam ? Bo nie czułam takiej potrzeby...

Przez ten czas prawie w ogóle nie wchodziłam na kompa bo przestał mnie intesesowac aż tak bardzo... ;/

I hymm... znalazlam inny spodób "przelawania myśli".... :)

Nie bedę się rozpisywac o tym co się działo przez ten miesiąc bo działo sie dużo i

po za tym kto ma wiedziec ten wie. Jedno wam tylko powiem:

Nienawidze ludzi ! (WSZYSTKICH - prócz jednego)

Wierzysz człowieku w wolną wolę ?

- Ja wierzę bez zastrzeżeń.

Jako że pewnie już nigdy tu nienapisze postanowiłam że będzie

to notka dłuższa niż można by się spodziewa nawet po mnie...

Tak sobię myślę.... prawda, jakie ciekawe byłoby móc przeczytac historię

wlasnego życia opisaną dokładnie przez wszechwiedzącego autora ?

Gdyby tak przeczytac ją i nogdy nie zapomniec, przejśc przez życie wiedząc, jakie każdy

nasz krok przyniesie skutki, co sie stanie w każdym roku i kiedy się umże !

Ile ludzi miało by odwagę przeczytac taką ksiazkę ?

Czy raczej ilu potrafiłoby oprzec sie ciekawości przczytania jej nawet za cenę

pozbawienia się wszelkich niespodzianek i nadzieji ? Hymm ?

Empatia - Umiejętnośc wczucia się w uczucia innej osoby.

A potrawisz to do tego stopnia by wręcz czytac w myślach ? Ja tak.

Wolnośc - to co cenię sobie najbardziej.

"Wolę być nienawidzony za to,

kim jestem, niż kochany za to, kim nie jestem."

A co jeśli życie to tylko sen ?

"Jej oczy nieustannie próbowaly przebic sie przez oczy dziewczyny.

Widac było że stara sie ją rozgryźc ale nie potrafi...I dobrze.

Tak, siedzi przed tobą dziewczyna która kocha muzykę,

ma liczne obsesję, swój własny inny świat, nienawidzi ludzi i właśnie jest nacpana.

Ale ty tego nie wiesz. Nadal masz ją za bliżej nieokreśloną nastolatkę."

I powiem wam jeszcze tylko że przez ten ostatni okres towarzyszyła mi myśli i

bedzie mi towarzyszyc mam nadzieje zawsze myśl tylko jedna... Myśli o Kurcie.

Kurt Cobain - Wspaniały czowiek, muzyk. Kocham jego muzykę, jego samego.

Człowiek żyje tak długo,

jak trwa pamięc o nim.

Tak więc jemu śmierc nie grozi :P

Zadziwiające jest ile jest (JEST - nie było !) w nim czegoś mojego, czy może raczej coś jego we mnie ? .

Kurt, co takiego musiało stac sie w twoim życiu byś utracił pasję muzyki Po co było ci wybierac śmierc ? Kurt wróc !

No i teraz moge powiedziec że to definytywnie KONIEC.

Nie musicie starac się rozumiec tą notkę.

Nie musicie w ogóle jej czytac.

Tylko pamiętajcie:

Lepiej spłonąć, niż się wypalić.

I żegnam. Koniec z pisaniem do ekranu.

I'm worse at what I do best.

What the fuck ?