Wera, ten Twój dramatyczny wzrok... Ech wspomnienia. W nagrodę druga część rozmów katedralnych.
Rozmowy Katedralne part II
Wera: Kurde nie było mnie na ostatnim spotkaniu.
Martyna: Ale listu z Watykanu jeszcze nie dostałaś?
W: No nie właśnie.
M: Może jak przejdziesz pielgrzymkę na kolanach to ci darują?
W: Jaką pielgrzymkę?
M: W sobotę idziemy do Panewnik. Było na ostatnim spotkaniu.
W: Fajnie, że było, ale mnie na nim nie było.
M: A no rzeczywiście. No ale masz okazję.
W: No to powiedz mi coś więcej. O której zbiórka itd...
sobota
W: Czemu tu tak pusto?
M: Nie wiem. Może ta zbiórka w innym miejscu jest?
W: To poszukajmy ich.
M: Obejdziemy katedrę dookoła, ok?
W: To żeś blysła.
po chwili
W: Kurde, zaczynam się denerwować.
M: Zadzwoń do kogoś.