Zgadnij co to :P Nikoluszka, ty masz doświadczenie XD
Rozmowy katedralne
występują: Wera, Martyna, ksiądz, inni...
W: No i powiedziałam, że nie pójdę z nim na tę imprezę...
M: A z własnej woli?
W: Mama trochę przymusiła...
M: A kto ci tam macha z ławki?
W: MAMA?!
M: Ale czemu?
K : Dziewczyny! Pierwsze przykazanie - zejdzcie z fotela dla kardynała! Drugie przykazanie: przestańcie rozmawiać!!! A pani jest chyba jej matką?
MW: Nie, nie znam jej.
M: To jak wrócimy do domu? Duch Święty nas nie poprowadzi...
W: Liczę na to, że mama stoi pod katedrą.
M: Biorąc pod uwagę jej tempo przy wychodzeniu jest już, nie wiem, w Tychach?
K: DZIEWCZYNY!!!
M: OK, już kończymy.
K: OK?!
W: No spoko, lajt już kończymy gadanie...
K: Wyjdźcie! I nie wracajcie.
M: Możemy wyjść, ale wrócimy.
W: Po co?
M: Bo babcia mnie zabije!
Babcia < z ostatniej ławki>: Ty już jesteś martwa!
W: Lepiej wyjdźmy tylnym wyjściem...
...
W: O-o!
M: Gdzie my jesteśmy?
K: W zakrystii.
W: O-ooo!
M: A może nam ksiądz podpisać indeksy?
K: WYJDŹCIE!
cdn...