Potrzebuje wakacji od życia.
Których nie dostanę.
Robię przerwę na pb.
tydzień, dwa, czy miesiąc - nie wiem.
chociaż tu
Jestem za krucha na te ciosy,
pojebana spirala uczuć.
czuję że dam radę, że mogę bez ciebie, że będzie dobrze, ba lepiej
a później upadam w rozpaczy na ziemię i błagam o ciebie i czuję że nie podołam.
Tak w kółko i kółko
milość i nienawiść.
i wali mnie cała reszta.
do kiedyś