chwilowo się zamykam.
stawiam cegiełki.
nie czuję potrzeby mówienia.
wszystkiego i niczego. nie chce mi się opowiadać
co robię, co się u mnie dzieje.
nic się nie dzieje. żadnych zmian.
chodzę, jako tako żyję, rozmawiam z ludzmi.
i wirtrualnie i realnie.
potrzebuję.. odreagować.
stres związany ze szkołą.
własne myśli skierować na inny tor,
przeanalizować siebie.
spojrzeć z innej perspektywy.
na wszystko. na moje życie.
na to co jest teraz i na przyszłość.
i chyba na to co było też warto.
warto czy niewarto, trzeba tego czy też nie.
może odgradzanie się nie jest konieczne.
ale ja tego chcę.
odgrodziłam się już od części wspomnień.
czas na kolejne kroki.
Tylko obserwowani przez użytkownika final
mogą komentować na tym fotoblogu.