,,A ludzie coraz bardziej przechodzą obojętnie
Jakby coś staneło w gardle i nie mogli powiedzieć...
Nic, a ja to widzę, jestem bezradny jak Ty
A wiesz co jest najgorsze?, że uczę się z tym żyć
I staje się tym kim, najbardziej nie chciałem byc
Stoi przy mnie tyle osób, a nie zna mnie prawie nikt
Pije parę piw, i wracam do domu sam
Świat za oknami śpi, a mi wcale nie chcę spać
Teraz raczej nikt, nie pląta się tu tak jak ja ...,,