a po udanej przejażdżce autkiem partyjka w szachy na naszym ryneczku :) bardzo fajny miałem dzień :)
a już jutro przedszkole :)
zapomniałem pochwalić się, że już nie jestem maluszkiem i chodzę do starszej grupy teraz nazywam się "jagódki" :)
i znowu mam fajne Panie :)
i całe szczęście trafili ze mną do grupy Oskar, Kacper, Norbert i drugi Oskar :) czyli same rozrabiaki :) a Pani o dziwo mówi mamie, że jestem grzeczny, hmmm tylko że mamcia w to nie wierzy :P