Co dzień przed oczami miałem obraz z tamtych dni...
Ta ostatnia z szans przeleciała jak we śnie...
Wiem już od lat...
Dlaczego nie wszystko idzie tak jak w wyobraźni...
Z moich snów...
Zimny jak głaz??...
Miłe wspomnienia dosięgam...tylko myślami... lecz nie zawsze...
niby trudno... a tak łatwo mnie zranić...
Grawitacja nam fruwać nie pozwala ...
Poczuj na sobie rozkoszy smak ...
Twych namiętnych ust i muzyki takt
Jeśli nie rozumiesz to gumę stąd pal Nie ważne jak, i nie ważne jest gdzie, Dla Ciebie żyję, teraz to wiem. Nie łatwo mi, czasem zrozumieć Cię, To przeznaczenie, więc kochaj mnie. Jestem dla Ciebie, mój Aniele. Nie proszę o nic, więcej niż możesz dać, Czy to za wiele??