I.

Tyle myśli kłębi się w mojej głowie. Ciiiiiii.

- Weekend z stertą lumpexów (tnij, tnij, tnij)

- Sweeney Todd <3

- Nie ma to jak być menelem, usiąść na betonie w brzydką pogodę z fajką w rączce i piwkiem obok mając swoją kochaną mamę. I już nawet zimno nie dokucza.

- Nie potrafię obliczać PIERWIASTKÓW! Brrr!

- Nie gilać mnie!

- Nie śmiać się z kaszlu! (mego)

- Nie, nie, nie, i jeszcze raz nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

- Przyjść to szkoły przemoczona do suchej nitki na 7.10 po czym dowiedzieć się, ze lekcje zaczynają się o 9! Bezcenne :))

- Już tuż tuż! BERLIN!

- Yaoi <3333  ORO <33333

- Yaoi ( w pewnym pokoju)

- Kisielki <3 !!!

- Kofeina <3 !!!

- Czeko czekolada <33 !!!

- Kępusia, Ada, Paulinka <33 I nic już więcej mi nie trzeba!

Sącząc cytrusowego redsa, stara się nie myśleć o wszytskim.

Cieszę się niezmiernieBERLIN

Kiedys mnie potrzebowałeś.

Na skiniene zawsze miałeś.

W twej kolekcji, lalką byłam.

Teraz już Ci się znudziłam.

Byłam niegdyś twym natchnieniem.

Dziś to wszytsko jest wspomniem.

I ble ble ble Jezu ufam Tobie.

" - Ej to kolano? Wiśnia! To jest Twoje kolano?

- Tak, mam dwumetrowe nogi! "

Nocna konwersacja moja i Wer about my kostka.