A taka sobie figórka stoi gdzieś przed Krynicą w pszczelarni. Rózne są będą jeszcze jak mi się zechce dodawać.
W sumie to tak trochę nudno jest. Szkoła, kurs na prawko, szkoła, jakiś wolny weekend i tyle. I tak w kółko. Może kiedyś bęzdie dobrze ale i tak będzie źle.
Dobra nie ma co pisać.
Czekam na głośniki.