Ale się zmieniło od ostatniej wizyty... czasu nadal brak - latam między pracą a domem swoim, Ann i... Grzesia<3 oj tak, wiele się zmieniło, ale na lepsze, jestem szczęśliwa jak nigdy i nie chcę Boże abyś odbierał mi radość, którą mam... Ty dobrze wiesz o czym mówię... znajdzie się, napewno. Choć wiem, że jak już jest zbyt dobrze to coś musi się zchrzanić... jutro pierwszy egzamin, może nie będzie źle. ale i tak myślę tylko o tym żeby GO zobaczyć;) tydzień to zdecydowanie za długo. za długo bez jego uśmiechu, głosu i tego zadziornego"Napewno!" - uwielbiam ;))
piątek 13... nie zwracałam na to nigdy większej uwagi, ale dziś jest wyjątkowo pechowy;) Trzeba być mną, żeby rozciąć sobie makówkę o szufladę... i to jeszcze w pracyXD
Dzień się przecież kiedyś skończy, a ja z utęsknieniem czekam na jutrzejszy, co tam egzamin... co tam plener w śniegu... ważne, że po, już z nim ;) Dziękuję Grzesiu za tą radość, którą mi dajesz:**
Inni zdjęcia: Jeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24