Sory, że dawno nie pisałam, ale niestety ja spaślak musiałam zawalić. O czwartku to nawet nie wspomne. Piątek był lepszy zjadłam z 900 kcal, dziś na śniadanko tylko 2 wafle ryzowe z wędliną i pomidorem, planuje zjeść jabłuszko i mój ukochany deser gerbera jabłkowy. Jadę na działkę, oczywiście familia zabierze ze sobą tone tłustych mięs. Nie dam się. Skoro w szkole potrafię przeżyć w tym całym "kaloriolandzie", to na działce też mi się uda. Tym bardziej, że nanawidzę grilowanego mięsa z grila. Fuuu! Jak pomyślę o tym cięknącym tłuszczu z karkówki to mam mdłości. Z wagą jest lepiej, nie powiem. Spodziwałam sie lepszych efektów. Jestem zła na deszcz. Ciągle pada, przez co moje plany o bieganiu legną w gruzach. Na szczęście niedługo LATO
. Ten powyższy kostium jest śliczny. Poprostu MARZENIE. Kupię go sobię i będe wyglądać w nim ślicznie.
A jak u was motylki?
Trzymacie się?
2 wafle ryżowe z szynką i cienkim plasterkiem pomidora- 120 kcal
+ Pu erth.
Jak by co to edit wieczorem.
Inni użytkownicy: ladymoonlighttommladekbembamztikdanielo90xanciaaatrutekjadziakowalskaoddajciemiphotoblogawidzewiaksi
Inni zdjęcia: Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwaJa nacka89cwa:) ogoreczki dorcia2700Na łące :) halinamNa co moda ? ezekh114Natrysk :) acegPrzedwiośnie. ezekh114Happiness is overrated. lostisveDzika plaża dzisiaj nas nie słys bluebird11