Jestem po wizycie u ginekologa. Główką jest już bardzo nisko, rozwarcie na opuszek. KTG cisza, zero skurczy.
Mała waży 2800g i ma dużo włosków podobno.
Jak nie urodzę, to 28 marca mam przyjść po skierowanie i to już mnie trochę przeraziło :/
w ogóle to jestem mega zła, bo tak jak wiecie mieszkamy z teściami i moja teściowa robi w tym roku wielce święta rodzinne i wszyscy się zjadą z dzieciakami itd. Będzie conajmniej 20 osób i liczę na to, że dodatkowo żadna dalsza rodzina nie przyjedzie w czasie świąt w "odwiedziny".
A pomiędzy nimi ja z kilkudniowym noworodkiem i obolała po porodzie. Świetnie.
Już postanowiłam, że nie pójdę do góry i zaklucze do nas drzwi. Nie chce żadnych odwiedzin w pierwszych dobach życia małej i jeszcze żeby przychodził każdy z małymi dziećmi, wszyscy na ręce pewnie by chcieli wziąć itd.
Nie obchodzi mnie to, że to są siostry T. One jako matki powinny wiedzieć, że pierwsze dni po porodzie nie są komortowe i raczej się nie ma ochtoy na odwiedziny. Chcemy, żeby ten czas był dla naszej trójki, a nie nasza trójka + cały dom gości.
Po porodzie pewnie hormony buzują i jak usłyszę od nich chociaż jedną dobrą radę,
albo powiedzą mi, że coś robie źle, to wybuchne.
Nawet do szpitala mi się każdy zapowiada. A Wy jakie macie zdanie w tej kwestii ? Chcecie odwiedziny od razu po porodzie ?
Wczoraj się tak tym wszystkim zdenerwowałam. bo każda do mnie wypisuje, że mam urodzić przed świętami, bo ONE przyjeżdzają, że jak wstałam rano to stało mi się coś z okiem i skoczyło mi ciśnienie do 180/80.
Pół dnia latania po lekarzach ale okazało się, że jest wszystko dobrze i to ze stresu..
dziewczyny proszę o lajka dla przytulanek mojej mamy :)
5 LIPCA 2018
26 MAJA 2018
24 MAJA 2018
25 KWIETNIA 2018
9 KWIETNIA 2018
4 KWIETNIA 2018
2 KWIETNIA 2018
24 MARCA 2018
Wszystkie wpisy