zostawiam wszystko.
już niedługo zostawię wszystkie sprawy tutaj, te ważne i mniej istotne. nawet te niedokończone, które wciąż zakłócają mój wewnętrzny spokój.
Ty zostajesz tutaj, zostawiam Cię, czy mimo to dalej będzieszwe mnie tkwił?
zostawię Was Rodzice, co mnie najbardziej boli i w sumie nie wyobrażam sobie tego.
Mamo, jak ja sobie bez Ciebię poradzę?
niedługo wszystko się zmieni, zmieni się otoczenie, ludzie, pojawi się uczelnia i nowe życie.
jak ja sobie z tym poradzę? ja i mój "własny świat bólu i straty"?
a możę urosnę pięć metrów do góry, z dumy?
tam wszyscy będą tacy mądrzy..
będę miała nowy pokój. opuszczam swój zakątek, swoją oazę, moje i tylko moje miejsce na tym wielkim świecie.