Hmm, Mc wymiata. Wgl jak to sie w końcu stalo, że krzyknęłam na cały Mc ,,II forever!'' ;D ?
Pony, that's your fault! :P
Wgl było supermegawyrąbiście, aczkolwiek teraz wraca szara rzeczywistośc i trzeba sie troszke pouczyć...Ech.
Mam nadzieję, że niektóre sprawy sie porozwiazują i zaczniemy mieć w końcu normalne problemy, co Żabciu? ;) W każdym razie mam narazie wyładowane baterie i pomysły na życie mi sie kończą. ;P A zatem, w ramach zabicia czasu nie pozosaje mi nic innego jak iść i zacząć kuć na polski, łacine, gegre... Uch.
Bye ;)