5?

wczorajszy dzień nie był do końca taki jak chciałam, ale za nieudany nie mogę go uwazać xd wstałam o 15, posiedziałam troche, ogarnęłam się i poszłam sie spotkac ze znajomymi i... i to w sumie tyle co zdązyłam zrobić xD co z jedzeniem? a nawet nie pamietam co jadłam xd 

dzisiaj na szczęście wstałam wcześniej, a konkretnie jakoś o 9 więc dzień mam dłuższy xd na razie.. zjadłam śniadanie, obejrzałam jakiś denny film w tv i... i tyle o.O a teraz siedzę z maską na włosach, oglądam galileo i pisze do was : D 

jutro do szkoły, oh noł :< muszę się uczyć, ale już nie mam siły ;C

poza tym to cały czas potrzebuje pieniędzy. czemu tego gówna jest zawsze za mało?! 

;/


kolejne postanowienie jest takie, że przesuwam sobie normalny czas mojej "aktywności dziennej w tygodniu" do północy xd wcześniej tak jakby ustaliłam sobie 22, ale chujowo... wracam ze szkoły, odpoczne chwile, poucze sie i juz ide spac ;/ dlatego przedlużam sobie to i planuje codziennie zrobić coś bardziej kreatywnego. obejrzeć film, przeczytać książke, porysować... czyli to co humaniści lubią najbardziej ; DDDD i coś czuję, że jak będę krócej spała to będę bardziej wypoczęta, HA HA :) tak jakoś jest w końcu... 

miłej niedzieli < 3
K.

zapomniałabym ;/ wbijajcie:  http://szafa.pl/c12564305-nowe-butki-platformy.html