bilans:
- lion (czyt. pozywne sniadanie w szkole xd - 300kcal)
- 2 kanapki z jajkiem (350kcal)
- 2 miski "odpustowe" (300kcal?)
- zapiekane kanapeczki (350kcal)
srednio zdrowo :C ale okolo 1300kcal wiec spoko :)
* jeszcze chyba bede miec obiad jak mama wroci o.O lol xd ale i tak nie wpierdalam jak kiedys wiec jest DOBRZE! nie moge sie tez za duzo przejmowac dieta, nie wroce do tego.
Dzisiaj czuję się taka jakaś... ŁADNA : D ahahah. te komplementy kiedy przyszlam dzisiaj do szkoly.. ze slicznie wygladam itd. tak, tego potrzebuje. potrzebuje slow, ktore pomoga w mojej walce o siebie i swoje szczęście. dalej chce mi się śmiać kiedy przypominam sobie siebie dzisiaj w rossmanie xd przy kazdym lusterku, ukradkowe spojrzenie i uśmiech do samej siebie z myślą "cholera, rzeczywiście całkiem ładna jesteś" xD
chujowy ten piatek :< pogoda do dupy, nie ma gdzie sie spotkac... czyli "zadupiowe problemy c.d." cóż.
miłego wieczoru < 3
a tu tak jakos xD :
http://www.youtube.com/watch?v=PoDhtBqgT9k&feature=related
a, i zapomniałabym zaspamować xd wchodźcie, kupujcie! :P
http://szafa.pl/c12334778-firmowa-kurteczka-nike.html