Od jutra SGD. Nie wliczam owoców i warzyw, więc postaram się ich dużo jeść i jednocześnie nie zawalać :) bo do głodówek nie mogę wrócić, o nie, nie.
Pomimo tego co zauwazyłam i opisałam w poprzedniej notce... nie znikam stad, ciagle jestem i bede :) nawet jeśli pisze do ściany... chociaz to nie jest do końca to czego bym chciała.
Wiesz M? ja wciąż tęsknie.
http://www.youtube.com/watch?v=_8AGUrvrlqk&feature=BFa&list=WLD34A53243E7617C0
wasza K. :) < 3