photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 MAJA 2007
2007.05.03 Ale dziś jestem zmęczony. Cały ranek myłem zęby. Bardzo wyczerpujące zajęcie. Przyszli po mnie i zabrali mnie do jakiegoś profesora, czy doktora... nie pamiętam. Zaczął zadawać mi dziwne pytania, wiec zacząłem mu głupio odpowiadać : - Czy nie wydaje się panu, że jest pan na przykład ... Napoleonem? - Nie. Napoleon to ten blondyn spod 176, ja zaś jestem Jan Sebastian Bach - kompozytor. - Aha - powiedział i zapisał coś w notesiku. Coś jak "mania wielkości". - Czy nie boi się pan klamek, okien, krat, itp.? - Klamek nie, bo już wszystkie ktoś zabrał. Może to pan? - Nie, to nie ja. - Nie, to znaczy niech będzie dla spokoju tak. - wyciągnąłem notesik i zapisałem : "symptomy klaustrofobii". - Tak trochę - odparł - Szczególnie, gdy jest ciemno. - skreśliłem "symptomy", zmieniłem "klaustrofobii" na "ewidentna klaustrofobia" i dwa razy to podkreśliłem. - Tak, to ciekawe. A jak się pan nazywa? - Ja? Ja jestem nic nie znaczącym, małym, szarym człowieczkiem. - dopisałem : "kompleks niższości". - Tak, no to dziękuję za uwagę. - Nie ma za co. Eee... To jest... Czy mogę pana o coś zapytać? - Słucham ? - odrzekłem wyniośle - Bo ja wiem...Może sprzątaczką. Albo śmieciarzem. Albo świniarzem. - O! Właśnie! Świniarzem! Dziękuję...Chrrra...Chrrra... bardzo. - To do widzenia! - Do...Chrra...kliii... kliii... - i wybiegł dziwnie zgarbiony. 2007.05.7. Poniedziałek, godz. 17.00 Po południu był u mnie jeden z nich i zrobił mi zastrzyk. Zapomniał jednak zabrać jakichś ampułek. Chyba specjalnie je zostawił, więc je zjadłem. Teraz czuję się trochę dziwnie. O, słoń! Mam wrażenie, ze jestem gdzieś w piekarniku, a obok mnie piecze się ciasto z kruszonką. Tak. Za mało cukru. jest dość ciemno, ale ja mam długie ręce. Nawet nie wiedziałem. Trzy razy dwanaście. Nie wiem. W zeszłym miesiącu. Ale żar. Więcej chleba! Patrzę na przełaj związku luźnego, powiązanego z kulą u płotu, ale i żyrafa tez nie ma takiej potrzeby, co wcale nie tłumaczy płaskości Ziemi. Na Księżycu jest niebywale żałosna atmosfera, która i tak już jest zanieczyszczona, a najbardziej, to idziemy pod prąd, chociaż kto wie... Mam wodowstręt i wodogłowie. NIE MA! SKLEP JUŻ ZAMKNIĘTY! No, chodź już. Jaki? Czas? Makrela? Chyba ogórek... Nie garb się. Masz... sz... sz... ... ... .. .. . .

Komentarze

zan3tka moze mam... chcesz sprobowac?:> :P joke ^^
chociaz kto wie... :D
hmm..dziekuje ;*
na juwenalia :] jutro jakies reggae :P
wbijasz ze mna?^^ :D
10/05/2007 19:57:58
zan3tka dziekuje :]
nie kumam noty do konca ale to nic :P
pokaz oczka ^^ :]
10/05/2007 16:31:55
weeerrr piekne

10/05/2007 14:15:45