-Witaj

-Cześć

-Widziałaś kiedyś śmierć?

-Oglądam ją codziennie... codziennie mnie odwiedza i daje nadzieję że już będę mogła iść z nią ... Codziennie mnie zawodzi... Codziennie mnie krzywdzi tym że muszę żyć... tym że codziennie muszę się zmagać z demonami ciemności ... walka się skończy tylko wtedy gdy będę mogła już wrócić z nią do królestwa umarłych ... do nicości ..... gdzie skończy się nieodłączny ból ...

-Nie rozumiem ....

-Nigdy tego nie zrozumesz .... to jak krzyk z nicości ... krzyk.... po prostu próba która się nie skończy dopóki mi się nie uda ....

-co Ci się nie uda?

-Nie zatrzymasz mnie ... to wszytko już przepadło

-stój! Nie odchodz, ja bez Ciebie nie istnieje, nie zostawiaj mnie !!!

-A teraz wiesz jak się czuję?Nienawiść do świata, smutek i wszechogarniający krzyk którego nikt nie słyszy ... ja Ciebie też już nie słyszę kochana ... jestem machiną do zadawania ran i kocham to ...

"Część mnie nie chce tego ale nadal jesteś mą maskotką ..."

http://www.youtube.com/watch?v=515nZ-sfhBI