Polcia i Saba :*<3.
Doszłam dzisiaj do wniosku,że to wszystko jest bez sensu.
Po prostu nie udało mi się w życiu... zaczęłam dobrze,a skończę źle.
A przecież wszystko miało być tak dobrze...
Rok temu to by mi do bani nawet takie myśli do głowy nie przychodziły.
I co mam na to poradzić?
Już do końca mojego porąbanego życia będę pesymistką.
Cześć.