Myjący się Piotrek.
Dzisiaj zjazd rodziców(mamy i teściów). Zakupy (haha,różowa siła), datki na szczurów i biednych studentów, sprzątanie klatek ( dzięki kochanie, dałeś rade :P ) i pranie u siostry (tyle tobołów..). A teraz buteleczka, simsole i różowa siła.
Chce na konie!!! :<
Może mnie ktoś przygarnie na jazdę z okolic? Tak, żebym nie zbankrutowała za dojazd i samą jazdę.
Użytkownik falabella
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.