marzec 2011 bodajże, heheszki, jakie włosy krótkie, chciałbym takie miec, ale jak zetne to wiem, że nie będzie tak samo. W szkole nawet spoko, 5- i 6 z matmy, tak wiem jestem bossem, sam nie wiem jak to zrobiłem no ale, agiuagfa masakra. Aktualnie żrem sobie placuszki, piję herbatkę, pomyślę co będę dzisiaj robił. Uczyc w sumie sie nie mam z czego, jutro chemia, no ale juz wczoraj nam Pani powiedziala, że do końca roku nie będzie już żadnego sprawdzianu, ALLLLLLLLLLELUJA. Może wyjdę gdzieś na dwór, może pośpię w domu, nie mam pojęcia, na pewno nie chcę spędzic wolnego czasu przy komputerze. Ogólnie przepraszam wszystkich moich neciowych znajomych, których zaniedbałem, ale serio znudziło mi się już siedzenie na skejpach i tak dalej 24/h, może powróci mi ta chęc jeśli będę miał mniej nauki - a wolny czas przeznaczam na tych tutaj, bo oni są najważniejsi. Lecę więc, do wieczora? a może do jutra... zobaczymy. Bisous.
Ważne jest, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść. Uwolnić się od nich. Zamknąć cykl. Nie z powodu dymu, słabości czy pychy, ale po prostu dlatego, ze na coś już nie ma miejsca w Twoim życiu. Zamknij drzwi, zmień płytę, posprzątaj dom, strzepnij kurz. Przestań byś tym, kim byłeś. Bądź tym, kim jesteś.