(nie lubię tego zdjęcia.)
jestem już w Krakowie. prawie zdrowa, prawie szczęśliwa z tego powodu i prawie zdolna do pójścia do szkoły. niestety wszystkie te prawie będą musiały zniknąć do dnia jutrzejszego, godzina 7:00.
<KLIK> sikam z tego hahahaha
- ta rumuna spiewa o swojej starej chyba
- no nie wiem, jest taka stara ze pewnie starej nie ma!