~ladzk Fuj, lato... Milionpińcettrzydziewińcet stopni w cieniu, przepocone gacie i pot ściekający wąską strużką między pół... Dziękuję, poproszę o bilet na Szpitzbergen. Teraz dopiero zaczyna się prawdziwa pogoda - czekam na minus trzydzieści pięć i brzęczący śnieg. Taki odbijający nocą światło księżyca i co silniejsze gwiazdy...
14/12/2013 1:21:30
faffy
a ja jestem zmarzluchem i nienawidzę zimy
:C