arytmie i tu Cię mam, ponieważ ja się hospitalizuję od tygodnia i mam takie mini wakacje :D
ale tak serio, to zazdroszczę Ci.
ale nie miałam okazji zapytać Cię po samych maturach, więc pytam: JAK TAM, JAK TAM?? :) trudne? dobrze poszły? jak matma, jak wszystko? :D
arytmie hehe no trochę :D wiesz, do szkoły jadę w rowerowej, ale po szkole już nie będę się w niej bujać, dlatego trochę faktycznie ciągnie po pleckach jak się nad rzekę wyjdzie ;)
arytmie yy wiesz. planuję historię rozszerzoną. tzn planowałam.a le nie wiem, czy się na to porwę. geo rozszerzonej nigdy w życiu nie dałabym rady. nie wiem, czy dam radę z historią. i rozszerzony niemiecki, na pewno. i polski, ale to się okaże. ;)
v-ce dyrka ciśnie pewnie, co? ;>
arytmie ps dodało mi się dwa razy zdjęcie niechcący wczoraj i akurat to z Twoim komentarzem,. o którym to zdjęciu nie wiedziałam, że jest, musiałam skasować.
ale to nic. dobrze, że udało mi się odczytać. ;)
arytmie właśnie. bo ja myślałam cały czas, że mnie nie widzisz totalnie, dlatego się nie odzywałam. ale fakt, te słuchawki plus moja skupiona mina musiały śmiesznie wyglądać ;D
arytmie ojeej musiałam komicznie wyglądać, chwiałam się na każdym zakręcie, a minę miałam arcyskupioną :) nawet nie chcę wiedzieć, jak to wyglądało ;) wiesz, te słuchawki są magiczne, ilekroć włożę je do kieszeni, wyciągam maksy,maksymalnie zaplątane...
myślałam, że mnie nie widziałaś ;)